Nadszedł czas, gdy robaczki wszelkiej maści, ruszają za kierownicami swoich sportowych garbusów w jednym tylko celu! Na grilla! Dokładnie tak, pora na Niedzielne Aktualności. Gospodarzem dzisiejszej niedzieli jest Kryska. Give her some hugs!
Mknąc międzymiastową z bagażnikiem wypchanym bigosem i bułkami, mknie dumnie przez kolejne miasta i wioski swagując na potęgę. Wtedy też ujrzała znak, za którym zrobiła postój, głosił on..
NEWSY
Billboard w oddali głosił:
Chińczycy wykreslają z grafiką planowane premiery kolejnych odcinków finału ostatniego sezonu, co może oznaczać, ze maja się one wpierw pokazać na Discovery Family
"Szkoda, że i tak już trochę za późno na takie działania." - pomyślała Krysia, w nawiasie Najwspanialsza Królowa w Dziejach.
Na telewizorze wystawionym na sklepowej wystawie majaczył zakłócany przez słaby sygnał, nowiusieńki odcinek serialu, którym zapomniała.
"Heh" - rzuciła jedynie, by następnie wsiąść do swej wspaniałej maszyny i ruszyć dalej.
Puszczajac na full swoje radio w samochodzie i zrzucając okulary przeciwsłoneczne na nos i z piskiem opon ruszyła dalej. Wystawiajac głowę przez okno czuła, jak wiatr mierzwi jej włosy. W oddali, na ciagnacej się przy wiejskiej drodze łące przemknęło dziwne stado. Z uśmiechem od razu poznała, że to...
PLUSZAKI
"Te to się wszędzie napatoczą. Jeszcze nam cały bigos zeżrą!" - klęła pod nosem, jednak przypomniała sobie, że mało ostatnio było ich widać w okolicach jej campingu.
Radiową audycję przerwał głos speakera, który miał ogłosić...
"O nie! Tylko nie to!"
Jednak to było to. Nadszedł czas na ogłoszenie...
KOMENTARZA TYGODNIA
Jeszcze powstaną legendy na cześć tych, którzy dzielnie czekali na oficjalne premiery.
Chrysalis po godzinach samotnej jazdy, w końcu mogła wyprostować chitynę, bo dotarła do swej destynacji. Wyciagła se żelazne zapasy i zaniosła w umówione miejsce. Jednak zaniepokoiło ją jedno.
"Gdzie się wszyscy podziali?"
Rozglądała się wokół, jednak jedyne co znalazła to dwie kartki. Na pierwszej znajdował się...
KOMIKS TYGODNIA
Będący wycinkiem z Kuriera Trottinghamskiego.
"Pff, kucyki i ich święta" - prychnęła, rzucając kartkę za siebie.
Na drugiej kartce widniało coś podpisane jako "ST".
SHIPPING TYGODNIA
Królowa spojrzała na to zażenowana, rumieniąc się i zgniatając kartkę w kulkę.
"Nawet tego nie skomentuje." - zasyczała, wykonując rzut za trzy punkty.
Kilka sekund później po grzbiecie przebiegł jej dziwny dreszcz. Czuła, że ktoś ją łakomie obserwuje. Spojrzała za siebie, gdzie ujrzała tylko schowane za szkłami okularów tęczówki.
"O nie! Tylko nie ty!"
W następnej chwili postać wyskoczyła z cienia i wytuliła biednego, bezbronnego Podmieńca.
KONIEC